Archiwum 05 grudnia 2004


gru 05 2004 mała zagubiona dziewczynka
Komentarze: 1

mnie za to boli... bardzo boli... wszystko chyba... nie napiszę co, zachowam to dla siebie, następna moja tajemnica, której nie powierzę nikomu.

moje życie jest bez sensu, sens odszedł na zawsze, a sensem jest On. nie mogę zapomnieć chyba. nie mogę porozmawiać. niby... ale nawet teraz boli, ale to zachowam dla siebie, kolejny powód. cała góra powodów do smutku. płakać nie będę. nie potrzebuję. za to bardzo... nie wiem nie umiem okreslić. wydaje mi się ze za bardzo się tu otwieram. wiadomo. niektóre rzeczy pozostawię sobie, niektóre powiem osobą którym mogę powiedzieć. i mimo wszystko Monisiu - wiem że ostatnio się bardzo zaqmplowałysmy - ja nie powiem, ani nie napiszę nic.

jestem małą zagubioną dziewczynką. chcę się obudzić. z wszystkiego. bo nic nie ma sensu.

a ja jestem taka mała. z moimi smiesznymi problemami. które są dla mnie wielkie, zbyt wielkie. których nigdy nie rozwiążę bo nie bedzie jak, nie mogę sama, a Jego nie ma, nie bedzie. dzisiejsze zachowanie. bardzo mnie zraniło. ranić będzie do końca. na zawsze chyba.

mam nadzieję Monisiu że się wszystko ułoży będziecie szczęsliwi. a ja? to już jest skończone, po przeciwnej stronie. i jest niemożliwosć nie do pokonania.

za bardzo się otworzyłam ;/ ostatnio wogóle za bardzo się otwieram.

  * by humcia *

ps: miałam walczyć. mówiłam to sobie przez cały wieczór "nie poddam się" ale nie umiem inaczej. prędzej umrę niż wygram walkę. niż wygram to czego tak bardzo pragnę...

.mala : :
gru 05 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

Widać Asiu, ze bede tu czesiej ja pisala notki :P Ale nie zostawiaj mnie samej :P

Wiele się zmienio przez ten cay dzien. Odezwala sie do mnie osoba, ktora myslalam, ze stracilam. Jednak NIE!!! Wiadomo, ze nie jest to co kiedys, ale przynajmniej rozmawiamy. Przeprosil mnie i jestem <happy> poprostu skacze z radosci <jupi> !!!

Jednak nadzieje zawshe warto miec...kiedys ona odnajdzie nas i wshystko sie ulozy. Tak jak dzisiaj choc nie do konca, ale nadal mam nadzieje :)

Pewien "ktos" prosil o weselshe notki....wiec proshe bardzo ta jest najweselsha ze wshystkich w moim zyciu :) A apropo radosci, to dziekuje "ktosiowi" za wspolne spacerki i to, ze bez niego nie wiem czy dala bym sobie rade ze wshystkimi problemami. Ty to potrafish pomoc i pocieshyć....W WIELKIM STYLU.... :P Dziekuje :*

Dzisiaj niestety nie mam jush sili nic wiecej pisac przez ta "radosc" wiec do zobaczonka jutro :P

Oddaje paleczke Asi i zegnam wshystkich ... milej nocki :*

 

 

** made by Monika **

buahahahahaha :P

 

.mala : :
gru 05 2004 Pan A.
Komentarze: 4

No to chyba czas na mnie i moją notke! Nie wiem co pisać, ale chce :/

Asia zaczęla od dyskoteki ..... no cóż, dla mnie to ona nie byla taka piękna :/ Wiele lez na niej wylalam przez Pana A. i Panią A .... każdy wie o kogo chodzi :/ Widzialam ich razem, tak blisko siebie i tam w glębi tak bardzo zabolalo. Nie wiedzialam, że ja o niego jestem tak zazdrosna, poprostu wtedy zrozumialam, że nie jest dla mnie tylko kolegą. Jest kimś ważnym, kogo nie chcialam stracic, ale niestety stracilam ;( ......

"Ktoś kto byl tak bliski jest mi dziś tak bardzo obcy".

Straciam z nim kontakt, nie odzywa się do mnie.....wshystko sie zawalilo i to wshystko moja wina. Z dnia na dzień porzucil mnie ktoś na kim mi zależalo, nie jako partnerze ale jako koledze, bardzo dobrym koledze. Popelnialam gdzies wielki bląd, niestety nie wiem jaki i gdzie (kiedy). Nie da się teraz tego naprawić, ale wierzę w to, że chociaż ze sobą kiedyś zaczniemy gadać, choć nadzieja jest tylko zludzeniem, nashym wymyślonym pragnieniem.

Tamten czas minąl, trzeba żyć dalej i cieshyć sie tym co jest teraz. Nie zawshe potrafie, ale akurat teraz jakoś mi się udaje opanować swoje emocje i uczucia. Żyje, cieshe się i żaluje wielu rzeczy jakie kiedyś zrobilam ..... ostatnio rozmiawialam z kimś o cofnięciu czasu. Ja chcialabym cofnąć do 12.09.2003 roq a jeśli nie da się tak daleko to chociaż do 29.11.2004 roq. No ale jeshcze nikomu nie udalo się tego dokonać....pogodzilam się z tym, że jush tak musi zostać i jakoś żyje dalej :(

Nic ciekawego się więcej nie wydarzylo....moja notka nie byla tak radosna jak Humci, ale ważne, że cokolwiek napisaam :P ..... Pierwsha notka w życiu :] Do zobaczonka w najbliżshym czasie ..... papa :*

 

--- made by Monika ---

.mala : :