Najnowsze wpisy


cze 26 2007 Bez tytułu
Komentarze: 1

Zbyt dużo tajemnic chowam przed światem.
Zbyt dużo uczuć tłumię.
Nie boję się bólu.
Nie boję się wyzwań.
Nie boję się odpowiedzialności.
Ale boję się odrzucenia...
Boję się miłości... Idiotyczne...?

.mala : :
kwi 10 2007 Bez tytułu
Komentarze: 0

było bosko :) :) :) :) :) :) :) :) chce jeshcze.... :P

a teraz się boje.... i to bardzo.... :(

.mala : :
mar 29 2007 Bez tytułu
Komentarze: 0

dawno nie pisałam...poprostu nie wiedziałam co...zbyt wiele się działo by to opisywać...

teraz się u mnie sporo pozmieniało, znowu jest ktoś na kim mi zależy...wshystko niby idzie w dobra strone ale czasami mam złe dni i myśle negatymnie o tym wshystkim...nie lubie nastawiać się na to że bedzie dobrze, bo to moim zdaniem nie ma sensu...lepiej patrzeć na wshystko z rozsądkiem, bo kiedy nie wyjdzie nie będzie tak bardzo bolało, nie zawiode się, bo wcześniej będe przygotowana na najgorshe...zawshe bałam się i nadal boje wkraczać w nowe związki...a teraz chyba powoli zaczynam się cieshyć tym co jest chociaż bardzo kiepsko mi to wychodzi...sa dni kiedy leże i nic nie robie tylko myśle lub ide na długi spacer bo potrzebuje odreagować...niektorzy mowią że nie ma sensu się przejmowac, bo wshystko wygląda wspaniale i wshystko będzie dobrze, shkoda tylko że ja nie potrafie tak na to patrzeć...

ogolnie nie jest źle :)

.mala : :
lut 12 2007 przeprasham....
Komentarze: 1

nie chciałam żeby tak wyshło, nie chciałam rozstania, ale nie potrafie być z nim..... nie potrafie go oshukiwac kiedy sama nie jestem pewna tego co czuje, nie wiem czy mi zalezy, czy zalezy mi na tyle by być razem..... mam jeden wielki mętlik w głowie:(  mushe wiedzieć czego chce w życiu..... a teraz nie wiem co czuje, nie wiem czego chce..... moze zabawy, moze wlasnie tego mi potrzeba.....  

bałam się rozmowy..... nie wiedziałam co powiedzieć, jak wytłumaczyć.... ale w końcu powiedziałam, teraz boli, bo zawiodłam..... zawiodłam po raz drugi a ja tak cholernie nienawidze zawodzić bliskich..... zrobiłabym wshystko żeby nie ranić, żeby nie psuć..... ale nie potrafie, oshukiwałabym go że wshystko jest dobrze, kiedy tak nie jest..... a to nie jest dobre, zraniłabym go jeshcze bardziej, krzywdziłabym codziennie ;(

powrot..... łzy..... myśl że zawiodłam..... i to nie po raz pierwshy..... on jest wspaniały, jest mi z nim cudownie, ale czy to wshystko, czy tyle potrzeba do związku.... czy to wystarczy? :(

"Idzie przez życie sama ,
własną drogą ,
kryjąc się wśród szarości ,
Nie chce aby ktoś zauważył jej smutek ,
Nie chce ,aby ktoś zauważył jej samotność ,
Nie chce ,aby ktoś zauważył ją....
Pragnie i nienawidzi bliskości..
Bliskości która tak rani
Tęskni za miłością i wyrzeka się jej...
Bo nie chce czuć bólu ..
Chociaż serce krwawi ,
Ani jedna łza nie spłynie po jej policzku ,
Nie ukazuje swego cierpienia ,
pozostawia je tylko sobie"

 

:(   :(   :(

.mala : :
sty 07 2007 i just wanna be a million miles away from...
Komentarze: 0

chciałabym być daleko stąd.... z dala od tego wshystkiego co tu sie dzieje.... odpocząć choć na troche, ale się nie da..... w dodatku pozostalo jeshcze tylko poltora tygodnia i zacznie sie prawdziwa męczarnia w tym pieprzonym domu :( ..... nawet nie chce o tym myśleć :( niedługo sie wykończe tym wshystkim :/ .... jedyne co mnie pociesha to spotkania z pewną osoba, wtedy przynajmniej odrywam sie od tej sharej rzeczywistosci, zapominam o problemach i o tym co mnie czeka w domu..... zapominam o wshystkim..... tylko shkoda ze na taka krotka chwile :(

podsumowujac : humor do nieczego..... załamka :(( :/

.mala : :