Archiwum grudzień 2004, strona 1


gru 23 2004 :/
Komentarze: 3

Jak rano bylam shczesliwa tak teraz wQrwiona :/:/:/

Raniutko bylam na angliku i dostalam 1,1 i 4 .... nareshcie pozytywne ocenki :] no a po wypalilam moja ostatnia fajeczke .... jestem z siebie dumna .... gorzej bedzie jutro, no ale jakos mi sie uda :) trzymajcie kciuki :]

a jakies 3 godziny temu dowiedzialam sie ze starzy nie pushczaja mnie na trening i tak sie wQrzylam ze nie moge :/ Nie odzywam sie do nich i rozpoczelam strajk glodowy i nie bede spala dzisiejshej nocy wiec dlugo bede na gg :]

Sorka ale nie wiem co jeshcze pisac ... wQrwiona na maxa :/:/:/

Zycze wshystkim wesoych i spokojnych swiat .... spedzcie je z rodzinami i cieshcie sie :]

 

 

**by monika**

PS: Dyzda napewno wiesh kto to .... wierze w Ciebie, że zgadniesh :P:P:P Powodzonka ;D

.mala : :
gru 22 2004 :)
Komentarze: 2

Zajebista wigilia klasowa :/ Widac Asiu że oby dwie bylysmy same choc ja tak nie do konca ..... ;( to jest przykre jak niektorzy sa zalosni ..... nie warto sie nimi przejmowac i psuc przez nich humorek. To nie jest przyjaciel .... tylko falshywa osoba ... mam nadzieje ze nie zrobi tak z innymi jak z Toba np. Panem A. ..... No ale nie bede sie wtracala, bo to nie moje sprawy tylko ich "przyjazni" :/

Co do mnie to jakies 5 godzin spedzilam sama .... myslac o, o, ..... wshystkim :) Patrzylam jak ona sie cieshy i smieje, a mnie w glebi tak bolalo :( Zostawila mnie sama .... no ale nie bede sie rozczulac nad soba :] jest dobrze jak jest :)

Ktos ostatnio zapytal sie mnie "Czy ty aby sie sama nie oshukujesh" .... odpowiedzialam ze nie a ona wtedy " ty sobie sama to uroilas i wmawiash" .... mozliwe ale to jest lepshe od smutku i bolu :] .... moze i sobie wmawiam, ale przynajmniej dzieki temu mam usmiech na twarzy :) ..... "jak mozna przestac "kochac" z dnia na dzien" .... nie wiem, ale mi sie udalo, moze nie z dnia na dzien ale dlugo to nie trwalo .... ale na przykladach innych osob wiem, ze to mozliwe, wystarczy sie ostro na kims zawiesc.....powinno dac sie drugiej osobie druga shanse w takiej sytuacji .... nie kazdy na nia zasluzyl ... like me :(

Ja chcem jush piatek ..... zawody Qrwa nam przelozyli na 8 stycznia :/ ale w piatek jest trening .... jush sie nie moge doczekac ;D;D;D

 

 

^^by Monika^^

.mala : :
gru 22 2004 i'm nobody...
Komentarze: 6

wigilia szkolna...  okropna. każda paczka spędzała czas tylko w swoim gronie. nie było nic ze zgrania. czy wogóle kiedykolwiek byliśmy zgrani? raczej nie...

 poza tym coraz bardziej mnie boli brak przyjaciółki / przyjaciela. właśnie w takich momentach to uderza najbardziej... w takich chwilach kiedy wszyscy spędzaja czas w gronie przyjaciół. wszyscy oprócz mnie. chyba naprawdę jestem do niczego jeśli nawet na przyjaźń nie zasługuję...

najbardziej denerwujące są osoby które mówią "jestem Twoim przyjacielem" a jak masz łzy w oczach to tylko spojrzą i oleją... tak, tak dziękuję Ci Nasti ;/ ;/

wszystkiego naj naj naj z okazji świat...

<nobody_important>

 

.mala : :
gru 21 2004 ;D
Komentarze: 3

Sama ale shcześliwa :] Nic nie znishczy tego co mam, choc tego jest niewiele :/ Wywalczylam usmiech na twarzy mimo przeciwnosci losu .... bede sie cieshyc i sprostam wshystkim przeciwnoscia losu :] Jestem silna dziewczynka :) Nie potrzebuje pomocy i wsparcia .... moge sama isc przez zasrane zycie .... mimo tego dojde do celow i do sukcesu :)

A 28 grudnia sa zawody :))) "happy" .... Jush trenuje ;D bylam dzisiaj na bierzni pobiegac i pocwiczyc ... a do shkoly nie chodze ;D;D;D .... ale jutro ide i z tego sie cieshe :]]]

Nie wiem czemu ale jestem shczesliwa .... nic sie nie stalo a ja jestem optymistycznie nastawiona i "happy" ... oby tak dalej .... kocham te chwile ;D;D;D Jutro bede miala co wspominac !!

Jakas ta notka roztrzepana .... nie trzyma sie kupy .... ale co z tego

Życze wshystkim wesolych i radosnych swiat ..... :*:*:* Jutro wigilia klasowa ;D;D

 

 

^^ made by Monika ^^

.mala : :
gru 21 2004 stracilam ;(
Komentarze: 1

No i teraz jush wiem to napewno ..... stracilam jedyna osobe ktora mnie rozumiala i we wshystkim wspierala, znalysmy prawie wshystko o sobie ..... a teraz to jush przeshlosc .... nie ma ..... bylo, ale to koniec. Jush od jakiegos czasu wshystko powoli sie zmienialo ... coraz mniejshy kontakt, zero usmiechu, wsparcia, nawet przez kilkanascie ostatnich dni nie rozmawialysmy ze soba na powazne tematy, tylko o jakichs glupotach, nie znalysmy swoich uczuc ..... a moja ostatnia proba ratowania tego byla taka shtuczna i widac bylo ze nie mowila mi shczerze, nie tak jak kiedys .... kiedys mialysmy to cos, bez slow sie rozumialysmy ..... wshystko zniknelo ..... mialam problem a ona powiedziala, ze teraz nie jest na to czas ;( tak sie zachowuje przyjaciolka? NIE - przynajmniej nie dla mnie ..... boli bo zostalam sama ..... tego inni mi zyczyli, wiec maja, nie chcieli nas tylko bysmy byly osobno ...... spelnilo sie, ale ja tego nie chcialam, nie az tak ..... nawet nie mam do kogo sie odezwac ;( Siedze cale dnie sama, mysle o tym co jest i bedzie, ale sama, jush nie mysle "my" tylko "ja" ..... nie myslalam, ze strata przyjaciolki moze tak zabolec ..... to nie bylo z dnia na dzien ..... powoli tracilysmy sie .... a moje ratowanie "tego" nic nie dalo ;( ..... jedyne co moge teraz napisac to, to ze mialam z nia wspaniale chwile, ktorych nie zapomne ..... bylam silna, staralam sie to naprawic, ale nie udalo sie ..... jestem do niczego .... nawet przyjazni nie potrafie odbudowac, by nadal bila tak samo mocno ..... nie dalam rady .... ;(;(;(

" Nic jush nie jest wazne ....

  moje zycie to pustka,

  wieczna, wielka, czarna otchlan"

 

 

^^ lonely ^^

 

 

.mala : :